Igorek podczas naszego spotkania miał zaledwie kilka dni. Nie mogę powiedzieć by mnie zapamiętał bo całą moją wizytę przespał... No prawie całą. Z wyjątkiem momentu kiedy kazał nam siedzieć cicho :-)
Serdeczne pozdrowienia i podziękowania dla rodziców - za pomoc, zaangażowanie a przede wszystkim za zaufanie jakim mnie obdarzyli. .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz